samobójstwa pośród gimnazjalistów ...




... przemoc karmi się milczeniem i czasem zabija !







SAMOBÓJSTAWA DZIECIAKÓW
... okrucieństwo naszych czasów ...



...   miała dość szykan w gimnazjum - Popełniła samobójstwo
...   14 latek popełnił samobójstwo 
...   dwoje dzieci z tej samej szkoły w ciągu dwóch miesięcy odebrało sobie życie
...   13 letni uczeń wyskoczył z okna jednej z klas, popełniając samobójstwo
...   15-latek popełnił samobójstwo w szkole
...   w środę rano 14-letnia uczennica gimnazjum w Obornikach Śl. popełniła samobójstwo
...   gnębiony gimnazjalista popełnił samobójstwo
...   odnaleziono zwłoki 15-letniej Alicji – uczennicy trzeciej klasy miejscowego gimnazjum






Mój 13 letni synek to słodki dzieciak wychowany w specyficznych super dobrych, wysoce wolnościowych warunkach – wrażliwy, bystry i nie chce się zadawać z rówieśniczą (często kibolską) hołotą - to wszystko ...

Hołoty miał nadmiar w szkole podstawowej i ma nadal w gimnazjum (to przecież te same dzieciaki z tego samego miasta) - tak samo jak w otoczeniu gdzie żyje / mieszka. Możemy to tolerować i on to robi - ale jak nie musi to pokazuje jaki jest jego stosunek to hołoty - olewa ich, nie chce mu się do nich odzywać. Mówił mi kiedyś, że "dużo od nich wycierpiał ale wiedział że musi, że nic nie może na to poradzić, ale nigdy też nie zapomni co to za hołota i jak z nimi miał" ...





W gimnazjum, do którego musi(!!) - z racji przepisów i paru innych powodów - uczęszczać mój syn daje się bardzo wyraźnie zauważyć oznaki ciemnogrodu, niewiedzy i zabobonu pośród niektórych uczniów jego klasy.

Chodzi o zachowania jednych dzieci w stosunku do innych dzieci i nadużywanie określeń, które mają być negatywne i poniżające – mają służyć do pognębienia i formy prześladowania.

Oto niektóre z wielu cytatów kierowanych pod adresem mojego akurat syna - słownych zaczepek mających być zniewagą, które miały miejsce wcześniej w szkole podstawowej i są kontynuacją w gimnazjum do którego syn uczęszcza od 1 września.

1/
" ty pedale" 

2/
"ty penisie”

3/
"jesteś dziewczyną czy pedałem" 

4/
"zrobisz mi dobrze"

5/
"czy używasz tamponów"

6/
"masz małego to w sali od biologii są mikroskopy i zobaczymy twojego małego"

7/
"zrobisz mi loda"


Ignorowanie powyższego przejawu HOMOFOBICZNYCH PRZEŚLADOWAŃ / DRĘCZENIA zapewne doprowadzi w krótkim okresie do eskalacji prześladowań mojego syna, który za to, że nie darzy sympatią rówieśników przejawiających prymitywne zachowania i stroni od takich oraz za swój kolorowy, czysty i schludny ubiór oraz wygląd (dzieciak dba o siebie) - cierpiał w podstawówce i to samo jest teraz w gimnazjum.

Jest to dla niego tym boleśniejsze, że nie czuje się gejem (jak go wyzywano - "pedałem") - jeśli dzieciaki w tym wieku w ogóle mogą to prawidłowo odczuwać. Chłopaka ciągnie do dziewczyn na tyle na ile to możliwe w ich wieku.

Synek jest zwyczajnym 13-letnim dzieciakiem, który nikogo nie zaczepia i nie wyzywa - zero agresji. Chciałby mieć jedynie spokój w szkole do której musi chodzić(!) i przebywać z osobnikami agresywnymi, przejawiającymi prostą formę prymitywu !

Opisana sytuacja pokazuje jaka jest wiedza, a raczej niewiedza dzieci na temat ...

Należałoby zatem te dzieciaki niezwłocznie i póki czas jakoś fachowo(!) edukować z zakresu tematu i określeń, których używają do wyzwania, poniżania i prześladowania, a który to temat nie powinien funkcjonować w świadomości takich dzieciaków w sposób aż tak wypaczony i odległy od realiów. Do tego jest szkoła ! Szkoła powinna ich nauczać prawidłowego traktowania innych ludzi, itp.

No bo póki co daje to nieodparcie obraz czegoś na podobieństwo piłkarzyko-kibolsko-faszystowskiego pojęcia, a raczej braku pojęcia - o słowach, określeniach, zjawiskach - no i to, że rośnie nam pod nosem materiał na kolejnych bandyto-kiboli i jakby faszystów opóźniających dołączenie Polski do cywilizowanych narodów Europy i świata.

Z zachowania tych uczniów-łobuzów (zafascynowanych podobno piłką nożną, ale niestety tym co w niej najgorsze)  opierają się na mocno wadliwych wzorcach wychowawczych bazujących (jak wyraźnie widać) na patologicznym kibolsko-rasistowskim podziale świata / ludzi. Takie wzorce mają w domu, albo ich nie mają i zastępują je wzorce / edukacja podwórkowo-stadionowa czy coś w tym rodzaju. 

Tak właśnie i w takim wieku to się zaczyna – zaczyna się zło. Puszczone w samopas da najgorsze z możliwych efektów. Społeczeństwo otrzyma za parę lat ludzi, którzy chodzili do gimnazjum i czegoś się tam mniej lub bardziej uczyli, ale ich światopogląd, wiedza o otoczeniu, o innych ludziach będzie kontynuacją tego czym charakteryzowali się ich rodzice czy dziadkowie – czyli zero postępu, zmian na lepsze ... 

Innymi słowy kontynuacja zacofania zwanego dobitniej ciemnogrodem ...

ALE, ALE, ALE !!

Potępienie i zablokowanie złych działań / prześladowań mojego syna przez klasowe łobuziaki musi być też mądre i przemyślane. Chodzi oto żeby w "poskramianiu" nie doprowadzić do sytuacji, w której oni poczują się źle / za bardzo naciskani i mogą znaleźć się w grupie małolatów zagrożonych myślami samobójczymi ...

Z tego też powodu tak ważne jest i na to kładę główny nacisk aby to szkoła, nauczyciele i pedagodzy rowiązywali takie problemy, a nie rodzice którym w tak delikatnych sprawach może braknąć wiedzy i fachowego rozpoznania problemu !!





Wpisałem na Google "samobójstwo w gimnazjum" i dopiero się przeraziłem ! Nie chcę bezczynnie czekać aż moje dziecko dołączy do grona "bohaterów" internetowej wyszukiwarki czyli dziesiątek / setek samobójców. Bo jak uczą opisane w internecie przykłady - nie wszystko da się w porę zauważyć, rozpoznać i zapobiec.

Gimnazja w Polsce zatrudniają ponoć fachowców pedagogów / nauczycieli, psychologów, ale skala zjawiska samobójstw jest przerażająca i należy zacząć bardzo głośno bić na alarm !!!  Szkoły / gimnazja zbytnio tolerują hołotę prześladującą tego i owego ucznia ! Należy im / prześladowcom postawić zdecydowany szlaban ! Póki czas ... póki da się kogoś uratować ... 

Dotyczy to także mnie osobiście. Jakieś niewychowane, a raczej wychowane na ulicy prymitywy prześladują mojego dzieciaka w szkole. Interweniowałem u dyrektora. Coś tam pewnie zrobił, ale nie wystarczyło bo synek zwierza mi się, że "wychodzi z domu wesoły / radosny, a jak dociera do szkoły to znowu widzi te paskudne, zaczepliwe i kpiące ryje (kilka) i dobry humor odpływa." 

Dlaczego szkoła nie piętnuje ostro i zdecydowanie oraz każdego dnia złych zachowań ? Dlaczego inne, pewnie dobre dzieciaki, siedzą cicho bo boją się konfliktów z prowodyrami zła, godzą się w milczeniu na ich terror ?? Bo co ? - bo wiedzą, że jak się postawią to zostaną z problemem sami ??

CZY ŁOBUZY SĄ POD JAKIMŚ PERMANENTNYM NADZOREM ?? WĄTPIĘ !! RACZEJ JEST TO PUSZCZONE W SAMOPAS I DOPIERO JAK SIĘ WYDARZY TRAGEDIA WSZYSCY ŁAPIĄ SIĘ ZA GŁOWĘ I LAMENTUJĄ. 

No a póki co mój dzieciak każdego dnia biega do szkoły i powraca ze szkoły, narzekając czasem, że łobuzy klasowe które nadal go jakoś tam, skrycie i po swojemu prześladują, że robią to także w stosunku do innych dzieciaków i że klasowy terror ciemnoty i prymitywu trwa w najlepsze ! Rozmawiam z nim, chcąc "wykopać" z niego jak najwięcej wiadomości, jego odczuć, zamiarów, itp. No a on opowiada, że "ma fajne życie, że na wakacyjnych wycieczkach w Rzymie, Florencji, Pizie czy Veronie było cudownie, że uwielbia swoje programy i filmy w TV, że lubi swoje modne ciuszki, że lubi też swoją szkołę i paru nauczycieli i że trudno mu tylko pojąć czemu tych kilku złych naskoczyło na niego, czemu ciągle mają się dobrze, o wiele lepiej niż on ... Czyja to szkoła jego czy ich ??" 

Całkiem to logiczne. Prymitywów dawno już w tej klasie nie powinno być ! Albo powinni poznać swoje miejsce w szeregu i ponad wszelką watpliwość nie "robić za klasowe gwiazdy" - dające prze-paskudny przykład do naśladowania przez słabsze i podatne na to dzieciaki. Prymitywy (póki co) skupiąją wokół siebie na przerwach prawie całą klasę bo sieją rynsztokowymi żartami, porno-dowcipem - co chyba fascynuje resztę. Klasa nie skupia się wokół takich jak mój syn - no bo on jest inny, jest: "pedałem", "tamponem" czy "penisem" ... No to po co się zadawać z taką niby "ofiarą" ?!



***
Wydawało mi się (i chyba byłem w błędzie), że szkoła pomoże w fachowym rozwiązywaniu takich problemów - że np. uczeń / syn wyrzucony na margines klasowy i poniewierany z powodu pozornej, a raczej sztucznie wykreowanej przez klasowych prowodyrów inności - że taki uczeń otrzyma fachową pomoc szkoły ... Wydawało mi się (co logiczne), że szkoła zadba o odkrecanie spirali niechęci, ściemy i odrzucania ucznia przez klasę. Wydawało mi się że fachowcy szkolni to potrafią. 

To dzieciaki takie jak mój syn (bez fałszywej skromności) powinny być wyraźnie stawiane / nagradzane i preferowane za swoją postawę, siłę, odwagę, rozum i nie godzenie się na klasowy / szkolny chłam !

Jedyne do czego się (póki co) ograniczono to "porady", że syn / uczeń powinien jakoś nawiązać kontakt z klasą, zaprzyjaźnić się. A niby kurna jak to ma zrobić skoro to nie on kończył psychologię lub pedagogikę ??!! Jak ma pokonać niechęć klasy i izolowanie go na każdym kroku ? 

Widzi wyraźnie niesprawiedliwość, zło i właściwie to już sam teraz trzyma się na boku nie chcąc jakby na siłę wciskać się tam gdzie go nie chcą ... Ma swój 13-letni honor i ambicję ...

Nikomu w tej klasie nie zrobił niczego złego. Nie zaczepia, nie wyzywa, itp. Jedyną jego winą jest to, że postawił się klasowym prymitywom w liczbie 3 czy 4 małoletnich ćwoków !

Owszem - pewnie szersze nawiązanie przyjaźni z większą ilością uczniów klasy jest możliwe bo syn / uczeń ma w klasie kilka przychylnych mu duszyczek, ale co z tego jak prowodyrzy też mają swoich "fanów" i klasowa psychologia działa tak, że póki co to ta pogłupiała większość decyduje jak jest. 

Czy ktoś tym dzieciakom pokazuje i wyjaśnia / naucza każdego dnia i z uporem, że taka wykreowana przez klasowe prymitywy sytuacja jest zła i należy ją zmienić - że jak ktoś powinien być szykanowany za cokolwiek to właśnie te klasowe prymitywy za ich stosunek do ludzi, za ciemnogród i rozrabiactwo !!!??

Ogrom nieprawidłowości jest zauważalny gołym i nawet amatorskim okiem. Czy tak ma być i w milczeniu mam się na to godzić wiedząc, że nie jest to właściwe ? 

A może mam się zacząć bać wiedząc to czego nie wiedzą dzieciaki ?






„RZESZÓW. Próba samobójstwa wołaniem o pomoc ?

Przemek tylko tydzień chodził do Gimnazjum nr 10 w Rzeszowie. W piątek rano jak zwykle przyszedł do szkoły, przed godziną ósmą dyżurująca w szkole nauczycielka zauważyła coś dziwnego w zachowaniu chłopca. Okazało się, że przyczyną tego było to, że nastolatek podciął sobie żyły na ręce. Nauczycielka natychmiast zaalarmowała dyrekcję, wezwano karetkę i zawiadomiono rodziców chłopca.

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Życiu chłopca nic nie zagraża, po opatrzeniu rany wrócił do szkoły po plecak, potem z mamą pojechał do domu. Co jednak tak naprawdę się stało? Co sprowokowało ucznia do próby targnięcia się na swoje życie, nie wiadomo.

Problemy małe dla dorosłych często przerastają dzieci. Dyrektorka placówki tłumaczy, że zrobiono wszystko by pomóc dziecku, które chodziło do nich od tygodnia. Czy naprawdę jednak zrobiono wszystko? Fakt, że wymagał pomocy nie ulega wątpliwości, świadczy o tym to co zrobił. Być może był to krzyk rozpaczy, wołanie o ratunek. Oby nie usłyszany zbyt późno.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chłopak chodził przygnębiony, wyglądał na załamanego, podobno płakał w szatni. Mówił, że “odejście” było by dla niego najlepszym wyjściem, czy myślał o takim odejściu? Szkoda, że po opatrzeniu rany na ręce nikt nie pochylił głowy nad motywami jego działania. Może chłopiec powinien trafić pod stałą opiekę psychologa, bo raz powzięta myśl nie łatwo wylatuje z głowy, każda kolejne przeszkoda, w rozumieniu dorosłych nie warta zauważenia, jego może przytłoczyć. 

- Próby samobójcze podejmują najczęściej młodzi ludzie, podejmują je bardzo szybko. Na życie targnąć się może też zupełnie zdrowe dziecko – ostrzega psycholog dziecięcy.”






19 - pośród setek czy może nawet tysięcy okrutnych 
linków, których przerażający nadmiar w internecie 


1/  samobójstwa gimnazjalistów

2/  miała dość szykan w gimnazjum. Popełniła samobójstwo. W końcu doczekaliśmy się finału głośnej sprawy sprzed lat. Sąd Okręgowy odrzucił właśnie apelację trzech byłych uczniów Gimnazjum nr 2 w Gdańsku, którzy we wrześniu 2006 roku znęcali się nad 14-letnią Anią. 
Dziewczynka popełniła samobójstwo.

3/  14 latek samobójstwo popełnił samobójstwo:  

4/  Dwoje dzieci z tej samej szkoły w ciągu dwóch miesięcy odebrało sobie życie. 
W listopadzie 14-letnia Ola - w styczniu 16-letni Piotr. Kuratorium oświaty z Wrocławia 
i prokuratura próbują wyjaśnić przyczyny tragicznych zdarzeń

5/  Do tragedii doszło w czwartkowe popołudnie w jednym z wrocławskich gimnazjów. 
13 letni uczeń wyskoczył z okna jednej z klas, popełniając samobójstwo. 
6/  Tragedia w Gorzowie Wielkopolskim. 15-latek popełnił samobójstwo w szkole

7/  Samobójstwo ucznia z lipskiego gimnazjum?

8/  Gnębiony gimnazjalista popełnił samobójstwo

9/  SAMOBÓJSTWO W GIMNAZJUM PUSZCZYKOWO. 
POZNAŃSKI SĄD SKAZAŁ W ŚRODĘ TRZECH BYŁYCH UCZNIÓW GIMNAZJUM NR 2 W PUSZCZYKOWIE ZA ZNĘCANIE SIĘ NAD 15-LETNIM...

10/  W środę rano 14-letnia uczennica gimnazjum w Obornikach Śl. popełniła samobójstwo.     
Dziewczynka przyjechała rano do szkoły, ale zamiast na lekcję poszła do pobliskiego parku...

11/  Na stadionie „Zawarciańskim” w Pyzdrach 20 stycznia w godzinach przedpołudniowych       
odnaleziono zwłoki 15-letniej Alicji – uczennicy trzeciej klasy miejscowego gimnazjum. 

12/  Tragedia w gminie Łyse. Gimnazjalista popełnił samobójstwo

13/  NASTOLATEK POPEŁNIŁ SAMOBÓJSTWO
Uczeń gimnazjum w Bolimowie targnął się na swoje życie. Miał 16 lat.

14/  Uczennica gimnazjum popełniła samobójstwo                                                         
http://gazetaolsztynska.pl/Uczennica-gimnazjum-popelnila-samobojstwo,39881

16/  Siemiątkowo. Dominika wybrała śmierć. Miała 16 lat

17/  Samobójstwo gimnazjalistki w Piasecznie 

18/  14-letnia uczennica gimnazjum nr 2 w Bochni odebrała sobie życie.              
http://www.mojabochnia.pl/?p=44084

19/   Gimnazjaliści skazani za dręczenie kolegi. 15-letni Mikołaj popełnił samobójstwo
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/1018429,gimnazjalisci-skazani-za-dreczenie-kolegi-15letni-mikolaj-popelnil-samobojstwo,id,t.html?cookie=1

20/   Gimnazjaliści z Puszczykowa w sądzie za dręczenie kolegi
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/957242,gimnazjalisci-z-puszczykowa-w-sadzie-za-dreczenie-kolegi,id,t.html

21/   Wszędzie dookoła przemoc, nie chcę żyć na takim świecie - wyznał szkolnemu pedagogowi przed samobójczą śmiercią 15-letni Adrian z Włocławka. Wcześniej napomknął matce, że dręczą go koledzy z klasy.
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,3760822.html





____________________________



... komentarze ...



  • Wydawnictwo Linia
    Temat trudny i ważny, ale nie wyrokujmy na podstawie doniesien medialnych o nagłej pladze:
    http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/samobojstwa  (w kazdej tabeli w rozbiciu na wiek)

  • Bart Krawczyk ·  Najbardziej aktywny komentator
    Jest to spory problem społeczny. Tyranizowanie osób słabszych przez silniejszych. Byłem skrajnie introwertycznym dzieciakiem gdy chodziłem do podstawówki. I też zdarzały się szykany. Nigdy nie były jednak na tyle silne, abym miał w tak młodym wieku myśli samobójcze. Szykany skończyły się na pewien czas, kiedy pobiłem się z jednym z moich krzywdzicieli... i mu dołożyłem.

  • Renata Sikora ·  Najbardziej aktywny komentator
    Szkoda, że nie poszukał pan gimnazjum bez hołoty. Są takie, naprawdę.

  • Kacper Biłozor ·  Najbardziej aktywny komentator
    Zjawisko „bullying-u” występuje w każdej szkole, wszędzie. Nauczyciele zazwyczaj udają, że nie widzą problemu lub go bagatelizują. Niestety, aby przestać być ofiarą, należy stać się oprawcą :-( Welcome to the jungle!

  • Bartosz Górski ·  Najbardziej aktywny komentator · Pracuje w firmie: Radio Bogoria

    Nic mnie bardziej nie wkurza niż jechanie stereotypami, a samemu przy tym wywyższanie się na kogoś lepszego. Od wiek wieków czy to podstawówka, gimnazjum, liceum czy nawet studia osoby odróżniające się od większości były obiektem żartów często niewybrednych. Nie jest to nic dobrego, ale wrzucanie że to robią tylko "kibole-faszyści" i tylko w gimnazjum jest idiotyzmem. To po pierwsze. A po drugie to niestety jest to wynikiem tej słynnej lewicowej ideologii "bezstresowego wychowania" oraz miliona praw i zera obowiązków wśród uczniów. Kiedyś jak w podstawówce robiliśmy sobie głupie żarty z jednego kolegi, kiedy on poskarżył się naszemu wychowawcy, to dostaliśmy porządna karę, a dyrektor postraszył nas zgłoszeniem na Policję i jakoś nam ochota na żartowanie przeszła.

    Teraz w modzie jest dbanie o to żeby sprawcom nie naruszyć "prawa człowieka" "prawa dziecka" i innych praw podczas gdy podstawowe prawo ofiary każdy ma w dupie. I dlatego dyrektorzy i nauczyciele wolą udawać że takich rzeczy nie widza, bo jakby zauważyli to musieliby podjąć jakieś środki. Ale jakie skoro dziecka porzadnie ukarać nie można bo skrzywi mu się psychikę,a te kary które są w statutach szkolnych typu rozmowa z psychologiem i przeproszenie kolegi nie robią na gnojkach żadnego wrażenia. A na Policję tez nikt nie zgłosi b szkoła musi dbać o swoją reputację.

    A ciekawi mnie czy autor artykułu zgłosił ten fakt na Policję, czy liczy że cały świat zrobi to za niego, bo przecież szkoła powinna.....

    • Zgłoszę na Policję jak sprawa się pogorszy / przedłuży i szkoła ponad wszelką wątpliwośc nie da rady. Póki co daję szansę wykazania się szkole i jej fachowcom od wychowania dzieci.

      Póki co zgłosiłem fachowcom ze szkoły i to oni przede wszystkim muszą zadbać o porządek, ponieważ dzieciak nie chodzi tam bo chce tylko bo musi !! Mogłem z łatwością ominąć przypadek mojego syna pisząc artykuł, ale po co - skoro on też (jak tysiące innych) ma problem taki jak ci których już z nami nie ma !!? Jednak to nie on jest tu najważniejszy. To wątek poboczny. Pierwszoplanowy to dzieci samobójcy i totalny brak przeciwdziałania !!!!

      A co do tego że od wieków w szkole tak było, że głąby i patologia prześladowały bezkarnie porządne dzieciaki i że co ? - ma tak nadal być - czy co ?! Strzeliłeś Pan sobie w stopę. Był ciemnogród i zacofko na maxa - ale to nie znaczy, że tak ma być na zawsze. Jestem za zmianami i ściganiem łobuzów i brakiem tolerancji dla kobolsko-faszystowskich zachowań ! To nasza ojczyzna i nas jest tu więcej - to my ludzie spokojni i rozumni mamy tu prawo decydowania co i jak ma być a nie patologiczne śmiecie, odpadki od narodu !!

      Zaś co do "wywyższania" - to sądzę że raczyłeś Pan pomylić sobie podstawowe pojęcia. Od kiedy to kibolstwo faszystowskie w Polsce jest stawiane na równi z ludźmi spokojnymi i nikogo nie zaczepiającymi !??

    • Bartosz Górski ·  Najbardziej aktywny komentator · Pracuje w firmie: Radio Bogoria
      Yahu Pawul
      1. Jak się sprawa pogorszy to może być za późno i wtedy będzie wina wszystkich tylko nie rodziców, którzy jak to zwykle w dzisiejszych czasach problemy swojego dziecka próbują załatwić rękami innych. Gdyby Pana pobił albo notorycznie lżył kolega w pracy to tez zostawiłby Pan sprawę do rozstrzygnięcia swojemu szefowi czy jednak udał się gdzie trzeba żeby sprawcę ścigać? 

      2. Dzieci samobójcy to problem złożony, ale często problem dotyka tego samego co Pan robi w przypadku swojego dziecka. Uważa że to szkoła a nie Pan ma się tym zająć. I tak tez bardzo często reagują rodzice innych dzieci, a pomijam tu już fakt, że jest wiele przypadków że rodzice maja w nosie swoje dzieci, nie rozmawiają z nimi, nie wiedza o ich problemach i dziecko nawet nie ma się komu pożalić, bo rodzice uważają że ich rodzicielstwo kończy się tam gdzie kupiło się dziecku nowy gadżet. Rozmawiać nie trzeba. Więc przyjmowanie jednego modelu do samobójstw dzieciaków, ze tylko dlatego ze są gnębione, a szkoła nie reaguje, jest umywaniem przez rodziców rąk od problemów własnych dzieci. 

      3. Nigdzie nie napisałem ze tak ma być tylko napisałem, że teraz przez idiotyczne podejście nowoczesnych psychologów i te miliony bzdur, o miliardzie praw i zerze obowiązków doprowadziło do tego co jest. Że szkoła jest niemal bezbronna. Bo naprawdę zakres kar szkolnych nie robi na gnojkach żadnego wrażenia, a wiem to bo znam wielu nauczycieli, często z nimi rozmawiam i nie jeden raz się rożnych historii nasłuchałem. Ale jak Giertych chciał dla takich łobuzów wprowadzić odrębne placówki "prostujące" ich zachowanie, to pamięta Pan czym się skończyło i jakimi epitetami był raczony.

      4. Zaś co do wywyższania - jeśli oburza się Pan na tych co dręczą Pana syna, a jednocześnie od czapy raczy Pan ich milionem niesprawdzonych epitetów, to jest to nic innego jak właśnie wywyższanie się. Pan taki zajebisty europejczyk, a ta reszta to faszysto dzieciaki z melin. I jak wpoił Pan swojemu synowi takie mniemanie, ze on jest kimś lepszym to też nie dziwię się że taka prowokacyjna postawa może budzić złą reakcję drugiej strony ( żeby było jasne nie usprawiedliwiam takich reakcji wskazuję tylko przyczynę )

    • Bartosz Górski ·  Najbardziej aktywny komentator · Pracuje w firmie: Radio Bogoria
      Yahu Pawul Zgadzam się że trzeba walczyć z takimi zachowaniami. Ale żeby z tym walczyć to muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze nauczyciele i szkoła muszą odzyskać jakieś narzędzia do tego. Ale realne narzędzia, choćby to o co od dawna postuluję - żeby gimnazjum nie było obowiązkowe i żeby takiego dymiącego gówniarza można było z niego usunąć. I wtedy jak rodzice nie wychowali to niech się martwią co zrobić z 14 latkiem który właśnie zakończył edukację.
      A drugą sprawą jest to żeby wreszcie MEN wprowadził prawdziwą pomoc psychologiczną dla szkół, a nie ciągle chował się albo za brakiem pieniędzy albo za magicznym stwierdzeniem że opracował świetne procedury. Bo z samego mówienia nic nie wynika.

      I tez przepraszam że być może zbyt szybko oceniłem, ale nasłuchałem się mnóstwa historii o takich właśnie dzieciach, dla których rodzice nie mają czasu nawet z nimi pogadać i są zdania że to szkoła ma wychowywać.

      A pomysł z Policją polecam, bo nic bardziej gówniarzy nie nakręca niż bezkarność.

  • Zdania, których nigdy nie mówią geje - w Polsce
    Jak byłem nastolatkiem to znałem chłopaka z małej zabitej dechami wioski, w której mieliśmy domek letni. Prawdopodobnie tylko ja wiedziałem, że wraz z dojrzewaniem budził się w nim homoseksualizm. Na początku wmawiał sobie, że to tylko zabawy, a później było mu coraz mniej do śmiechu z jego "tajemnicą", którą panicznie strzegł przed resztą wsi. Prawdopodobnie miewał kontakty z różnymi chłopakami i ktoś niepowołany mógł się dowiedzieć. Po roku nieobecności w tej wsi dowiedziałem się, że powiesił się na drzewie na starym cmentarzu. Miał 16 lat. Historia identyczna jak ta ostatnim w filmie Szumowskiej. Wszyscy wzruszyli ramionami i uznali że to na pewno "problemy narkotykowe albo długi". Wówczas sam się bałem uświadamiać komukolwiek o tym co mogło być prawdziwą przyczyną tragedii. Podobnie jak teraz o filmie Szumowskiej, o którym niektórzy mówią, że dla prowokacji nagina rzeczywistość. Zastanawiam się jak wiele jest takich dramatów i kiedy w końcu odpowiedzą za nie ci,którzy z mównicy sejmowej, kościelnej ambony, nauczycielskiego biurka pchają takich niewinnych ludzi w ramiona śmierci?

  • Marek Jakubowski ·  Najbardziej aktywny komentator · Technikum Mechaniczne
    Zlikwidować szkoły. Można się uczyć w domu indywidualnie lub w małych grupach. W większości polskich szkół rządzi zło.

  • Krzysztof Surowiec ·   Najbardziej aktywny komentator
    Jeżeli chce Pan pomóc swojemu synowi, proszę zacząć wychowywać go na mężczyznę. Zadbać o jego poczucie pewności siebie, mające poparcie w odpowiednich argumentach. Niestety słabe jednostki od zawsze były i zapewne będą łatwym łupem wszelkiej maści prymitywów moralnych. Umiejętność walki wcale nie musi kojarzyć się Panu ani synowi pejoratywnie. To cecha każdego, prawidłowo ukształtowanego mężczyzny.

    • a co - - - jest jakiś trening "na meżczyznę" - ma zacząć tak jak ci wychowywani po polsku na mężczyznę wyzywać ludzi od: pedałów, ciot a na dziewczynki w klasie mówić suki ? Przecież on z urodzienia jest mężczyzną - nie jest jedynie kibolo-faszystą - co w polsce często uchodzi za mężczyznę !! Z łatwością może okladać po ryjach bo ma prawie żółty pas w karate - ale !! - TAK NIE WOLNO !!! TO PATOLOGIA !! uznawana za niektórych w polsce za normalność - czyli takie lokalen do-góry-nogami !!

    • Krzysztof Surowiec ·  Najbardziej aktywny komentator
      Yahu Pawul
      Widzę, że ma Pan jednak wypaczony obraz mężczyzny. Dla mnie użycie siły jest ostatecznością, ale czasami trzeba. W szkole nieraz byłem świadkiem poniżania przez lata osób, które sobie na to pozwalały, były bierne. Dzisiaj uważam, że lepiej dla nich byłoby adekwatnie zareagować. Brzydzę się takimi typami, podobnie jak Pan. Ale proszę mi wierzyć, w życiu syn nieraz będzie musiał bronić swojej godności. Im szybciej się tego nauczy, tym lepiej.

    • W TAKICH METODACH FIZYCZNYCH JEST SLISKA I CIENKA GRANICA I MOZNA STAĆ SIĘ KRYMINAŁEM ...

  • Tomasz Wrona ·  Najbardziej aktywny komentator · University of Wrocław
    Są dwie możliwości. Albo wychowujesz pan chłopaka na ciotę, albo na obywatela 21 wieku. Obawiam się tylko że obywatel z naturą nie wygra. Dlatego lepiej poślij pan chłopaka na aikido (bo na mma pewnie też by miał ciężko)

    • ... ma prawie żółty pas w karate - trenuje 2 razy w tygodniu od 6 lat - z łatwością może oklepać ryje klasowym kibolo-faszystom - ALE TAK NIE WOLNO !! Nie bije się za wyzwiska ! Jeśli zaczną wobec niego przemoc fizyczną to na 100% odda !! Nie z tym mamy tu problem i nie o moim synu ten artykuł. Artykuł jest o samobójcach pośród dzieci. Przecież nikt nie bił tych którzy się sami zabili. Zabili się z gorszego powodu !! Oni byli prześladowani słownie, zachowaniem łobuzów na które społeczeństwo w milczeniu pozwala !! TO JEST PROBLEM ...

  • Andrzej Pryczkowski ·  Najbardziej aktywny komentator
    "Mój 13 letni synek to słodki dzieciak wychowany w specyficznych super dobrych, wysoce wolnościowych warunkach – wrażliwy, bystry i nie chce się zadawać z rówieśniczą (często kibolską) hołotą - to wszystko"

    rówieśnicy to kibolska hołota?!!!

    Wiesz co facet? Tobą i twoją rodziną powinien zająć się psycholog, a sprawa powinna zostać przekazana sądowi rodzinnemu. Ty uważasz inne dzieci za hołotę???
    Hitlerowcy też uważali się za nadludzi, a Żydów, Cyganów, Słowian za hołotę.

    Powiedz autorze, ile razy twój "słodki dzieciak" nazwał kogoś kibolem, hołotą, etc., etc.
    Ile razy pokazał, że jest "lepszy"? Taka socjalizacja dziecka zawsze skończy się klęską, to tylko kwestia czasu.

    Ty autorze, lepiej przeproś swojego "słodkiego dzieciaka" i powiedz mu że jesteś gównianym ojcem i stąd te wszystkie jego problemy.

    Oczywiście, zdarza się, że kogoś klasowe oprychy biorą na cel, ale w tym przypadku, to przez patologiczną socjalizację rodzica "słodkiego dzieciaka", "słodki dzieciak" stał się zwierzyną łowną i wystawił się na cel.

    • a. pryczkowski - WIESZ CO FACET ! z ciebie psycholog już zapewne zrezygnowal bo przypadek beznadziejny - co ?

      * gdzie ja napisałem "rówieśnicy to kibolska hołota" ???

      * gdzie napisałem, że "uważam inne dzieci za hołotę" ???

      * gdzie jest zapisane, że "hitlerowcy uważali kogokolwiek za hołotę" ???
      - zacytuj źródła naukowe !! - nie te bazaru czy magla ...

      Mój dzieciak nikogo i nigdy nie zaczepia, nie wyzywa, nie prześladuje i to jest prawidłowo wychowany dzieciak - w przeciwieństwie do holoty, która zaczepia, wyzywa i prześladuje.

      I kto tu teraz "gówniany" i powinienm przepraszać - jeśli potrafi i wie co to takiego ?? :-)))

      Pocieszające, że zauważyłeś pozostałym strzępkiem swego bezmózgowia, że są "klasowe oprychy" - i "że zdarza się że biorą kogoś na cel" - o tym pisałem, ale ty zdaje sie wolisz fantazjować niźli czytać co napisane !! Wolisz kąsać i atakować niźli używać rozumu ! Jesteś tym kolejnym typowym polskim cofkiem z ciemnogrodu co to blabla byle blablać niczym zapijaczony lokal-menel ...

      Życzę wytrwałości w życiu z takimi poglądami terrorysty czy czego tam ...
Jak można przeczytać w KALENDARIUM powyżej - 28 XI 2013 nastapił pewnien pozytywny przełom w tej smutnej, opisywanej tu sprawie. Z tego też powodu zablokowałem możliwość komentowania w tym akurat miejscu / pod tym linkiem bloga. Przepraszam wszystkich pragnących tu zapisać swój komentarz, słowa otuchy i poparcia dla nas (99.999...% wszystkich nadsyłanych). Zachowujemy te wszystkie teksty w pamięci naszego systemu komputerów domowych  :-)))))))))))



Ruda Śląska: Pobicie w Gimnazjum nr 6. Skopano uczennicę. Agresorka wyrzucona










1 komentarz:

  1. Jak można przeczytać w KALENDARIUM powyżej - 28 XI 2013 nastapił pewnien pozytywny przełom w tej smutnej, opisywanej tu sprawie. Z tego też powodu zablokowałem możliwość komentowania w tym akurat miejscu / pod tym linkiem bloga. Przepraszam wszystkich pragnących tu zapisać swój komentarz, słowa otuchy i poparcia dla nas (99.999...% wszystkich nadsyłanych). Zachowujemy te wszystkie teksty w pamięci naszego systemu komputerów domowych :-)))))))))))

    OdpowiedzUsuń