uwaga.tvn.pl - - - - ta historia przekroczyła wszelkie dopuszczalne granice !!!!





... przemoc karmi się milczeniem i czasem zabija !



cytat:


http://uwaga.tvn.pl/65129,news,,kto_skrzywdzil_dziecko,reportaz.html



[ ogromne dzięki dla TVN /  TTV i załogi za poruszanie i nagłaśnianie takich tematów ]



Kto skrzywdził dziecko?
19 listopada 2013 19:50


Okrutnie okaleczony dziewięciolatek o włos uniknął śmierci. Gdy w ciężkim stanie trafił do szpitala, lekarze znaleźli w jego jelicie flamaster. Wciąż nie wiadomo, jak się tam znalazł, bo chłopiec milczeniem kryje oprawców.

- Chodziliśmy od lekarza do lekarza. Leczyliśmy go na grypę jelitową. Gdzieś koło 15 sierpnia trafiliśmy do przychodni, skarżył się, że go boli w lewym boku. Dostał niby bóle wyrostka robaczkowego. Chwycił go ból 5-6 minutowy, że ściany drapał. Poszłam do lekarza rodzinnego, dostaliśmy skierowanie do chirurga. 15 minut przed operacją wzięliśmy go na rentgen i na usg – mówi pani Ewa, mama 9-letniego chłopca.

Dziewięcioletni chłopiec trafił na początku września do szpitala w Lesznie. To tam lekarze znaleźli w jego jelicie 11 centymetrowy flamaster. Natychmiast wysłali dziecko do szpitala specjalistycznego w Poznaniu, gdzie chłopiec przeszedł skomplikowaną operację.


- Można powiedzieć, że ten przedmiot dość długo zalegał w jelitach. Na pewno tego nie połknął, na pewno nie przeszło to przez przewód pokarmowy. Zostało to w jakiś sposób wprowadzone od dołu. Nie sądzę, żeby dziecko zrobiło to sobie samo. Samo badanie per rectum jest dla dziecka bolesne i stresujące, a co dopiero włożyć coś takiego głębiej do jelit. Można domniemywać, że to był dość duży ból. To dziecko cierpiało - mówi doc. Przemysław Mańkowski, chirurg dziecięcy, Instytut Pediatrii, Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.


Chłopiec wrócił do domu pod koniec września. Od czasu operacji jest zamknięty w sobie. Ze względu na stan zdrowia nie może wrócić do szkoły, dlatego matka stara się o indywidualne nauczanie dla niego. Dyrekcja szkoły dowiedziała się o tragedii dziewięciolatka na początku września. Do tej pory przeprowadzono z uczniami jedynie rozmowy o przemocy.


- Nie zrobiłam zebrania w szkole, bo naprawdę nie wiadomo, czy zrobili to rówieśnicy. Jeśli zrobili to rówieśnicy, to mam problem. Ale w tej chwili nie mam podstaw, żeby podejrzewać jakiegokolwiek ucznia. Nie wierzę, że to uczniowie tej szkoły - uważa Danuta Harasim, dyrektor Zespołu Szkół w Święciechowie


Śledztwo w sprawie okaleczenie chłopca prowadzi prokuratura, ale do dziś nie zna okoliczności tragedii.


- W tej chwili dysponujemy wyłącznie wiedzą, którą mamy od matki chłopca, która została przesłuchana w charakterze świadka. Mama przedstawiła nam relację, jaką miał jej przedstawić chłopiec – tłumaczy Magdalena Mazur – Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.


- Próbowałyśmy z panią psycholog ze szpitala rozmawiać z nim, zdążył nam tylko powiedzieć, że to się stało na placu zabaw i brał w tym udział jego kolega – mówi pani Ewa, matka ofiary.


Jak mówi pani Ewa, chłopiec wskazał też kolegę, który miał być sprawcą jego cierpienia. Matka podejrzewanego przez panią Ewę dziecka nie wierzy w winę swojego syna.


- Mój syn przyjaźnił się z tym pokrzywdzonym chłopcem, siedzieli nawet razem w ławce. W ogóle to mój syn bał się chodzić do szkoły, bo zastraszali go starsi chłopcy, że mu zrobią to samo, co tamtemu. Powiedziałam o tym pani dyrektor. Podałam nazwiska, powiedziała, że z nimi porozmawia - mówi matka chłopca, wskazanego przez panią Ewę, jako tego, który mógł prać udział w okaleczeniu jej syna. 


- Grożą mi starsi chłopcy. Boję się, bo mnie biją. Powiedzieli, że jak o tym komuś powiem, to mnie zabiją – dodaje wskazany chłopiec.


- Nikt nic nie zgłaszał. Tu w tej szkole nic takiego się nie dzieje, znam tych uczniów, to są dobre dzieci – zapewnia jednak Danuta Harasim, dyrektor Zespołu Szkół w Święciechowie.


Od dwóch tygodni okaleczony dziewięciolatek jest pod opieką psychologów, którzy próbują przekonać chłopca, by przerwał milczenie na temat tego, co się wydarzyło. Jeżeli im się to uda – wówczas zostanie przesłuchany przez śledczych.


- Prokuratura do tej pory nie przesłuchała chłopca, mając na uwadze stan jego zdrowia oraz konieczność zebrania większej ilości dowodów, ustalenie okoliczności zdarzenia, które pozwolą nam zadać chłopcu konkretne pytania: kiedy doszło do tego zdarzenia, gdzie, kto dopuścił się wobec niego przemocy i jaki charakter miała ta przemoc – wyjaśnia Magdalena Mazur – Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.


- Zawsze przyczyną milczenia dziecka jest zastraszenie. Nigdy nie wiemy, co sprawca powie dziecku. Oraz my dorośli nie wyobrażamy sobie, jak niewinne groźby mogą u dziecka powodować bardzo wysoki poziom lęku. Może też milczeć w takich sytuacjach, bo chce ochronić rodziców. Bo nigdy nie wie, jak rodzic zareaguje i jaki kłopot może mieć rodzic z tego powodu - uważa prof. Maria Beisert, psycholog seksuolog.



KOMENTARZE WIDZÓW



Łzy same płyną z oczu.Jestem matką trzech synów i współczuje chłopcu i jego rodzinie.Ręce opadają jak się słucha pani dyrektor jak to jest wspaniale w jej szkole.Teraz wszystko zrobi aby szkoła nie miała sobie nic do zarzucenia.Wiem coś o tym bo mój mąż był nauczycielem i wiem jak to wygląda z tej strony.Oczywiście są nauczyciele z powołania ale to w tych czasach to rzadkość.Biedne dziecko.
Moje zdanie jest krótkie , ale na temat :) Tych co mu to zrobili ustawiłam bym w rządku koło siebie , a następnie powsadzała im w te obleśne zady najgrubsze markery jakie są na rynku !I zakazałabym lekarzom ich wyjmować operacyjnie!
to pani wina , głowa na pieniek dla kata i tyle a nie próba wybielenia się , etat sprzątaczki jeśli jest wolny 
ten wiejski wójt nie wie o czym mówi , życzyć to on se może na imieniny lub swojej żonie gdy w ogóle ją ma - despota do domu a nie publiczne pieniądze jeszcze zagarnia .
Dyrektorka Szkoły, Pani magister z wieloletnim stażem i czyta  z kartki?? Paranoja. W tej szkole co drugie dziecko jest pod opieką poradni pedagogiczno - psychologicznej, to chyba o czymś świadczy prawda?  
I słowa Matki " Gdyby nie media nie miałabym pomocy ze strony szkoły" 

Gdzie była szkoła?? Kadra Pedagogiczna, kiedy od chłopca wymagano pieniędzy za długopisy czy inne rzeczy?? Jaka była reakcja dyrekcji, kiedy ów fakt zgłosił dziadek chłopca?? ŻADNA, bo tam się nikt nie przejmuje dziećmi z normalnych rodzin, w tej szkole poważanie mają dzieci bogatych rodziców!!!  

Ta szkoła powinna zostać zamknięta już dawno, bo to nie pierwszy taki incydent, gdzie dziecku dzieje się krzywda, a dyrekcja z nauczycielami mówi " Ja nic nie wiem, nie widziałam, jak kocham wszystkie dzieci" WSTYD !! JEDEN WIELKI WSTYD NA CAŁĄ POLSKĘ. Współczuję Rodzinie chłopca.
bardzo wam współczuję coraz więcej jest przemocy w szkołach powiatu leszczyńskiego też mam syna który był szykanowany przez kolegów po 3 letnim chodzeniu do psychologów i psychiatrów dopiero teraz w wieku 11 lat dowiedział się że jest coś wart bo jak my rodzice to mówiliśmy on po prostu w to nie wierzył najwazniejsza była opinia kolegów którzy go wysmiewali że się słabo uczy teraz ma nauczanie indywidualne i jest coraz lepiej otwiera się lubi rozmawiać a tak nie chciał a szkoła niestety nikt nam nie pomógł słyszałam tylko że dziecko zmyśla .Także walczcie o prawde walczcie o dziecko bo niestety dzieci sa okrutne ale niestety wynoszą to z domu od rodziców .powodzenia
jak dyrektorka mogła nie zrobić zebrania  w tej sprawie...Cichociemna.
Wychodzi zakłamanie nauczycieli, którzy udają że nie widzą co się dzieje między uczniami. Pani Dyrektor sama nie wierzy w to co mówi. W każdej szkole w nawet najbardziej zabitej dziurze są dzieci, które nękają inne. Moja córka chodzi do 4 klasy. Koledzy z klasy wyzywali i mścili się na każdym kroku na konkretnej grupie z klasy. I byli/są to uczniowie słabsi psychicznie którzy nie potrafią się przeciwstawić. Trwało to ok. 2 miesięcy. Dzieci już boją się ich i ciągłych wyzwisk. Z pozostałymi mamami zrobiłyśmy aferę na wywiadówce, tym bardziej że wiemy iż w szkole już były incydenty kończące się pobiciami.  Reakcja rodzica dziecka, którego zachowanie najbardziej jest kary godne jest takie samo jak tych rodziców którzy zostali pokazani w programie. Oczywiście zaprzeczenie, a nawet odwrócenie ról. To inni są źli nie on. Dziecku było żal jak mówiła Pani w programie....nie wierzę, płakał bo się przestraszył że się wyda. Takie dzieci doskonale potrafią manipulować informacją, ale tu najpierw trzeba leczyć rodziców później dzieci. Szkoła też jest winna. Nauczyciele nigdy nic nie widzą. Dochodzi do tego że rodzice pod szkołą sami wymierzają sprawiedliwość. Skoro nauczyciel mówi u nas w szkole że trzeba odpłacać tym samym. Mamy zatem uczyć dzieci agresji, niech się pozabijają. Jeśli nam się nie uda wywalczyć w klasie porządku przez nauczycieli, dyrektora i kuratorium jest jeszcze policja i będziemy pisać do TVN, przyjedziecie prawda? Oby tylko nie za późno
To jest tragedia chłopca ale jakos dziwi mnie postawa pani dyrektor Jest bardzo spokojna i broni swojej opini i opini szkoły gdyby mojemu dziecku ktos tak zrobił to ja nie ręcze za siebie Ale by tam nie było jakiegos linczu ta sprawcach jak wyjdzie prawda kto to zrobił Zal mi chłopca i jego rodziców
jestem dzieckiem i wiem jak się zachowują nauczyciele, ale ...
... żeby dorosły człowiek tak się zachowywał?!
s
Dyrektorka szkoły jest żałosna.
Co za bestialstwo, dzicz nie dzieci!!!! Do poprawczaka z nimi i niech im zrobią to samo. Jak bym takich dorwała to nie ręczę za siebie!!!!! DO POPRAWCZAKA!!!!! A tych durnych rodziców co bronią te zwierząta też do więzienia!!!! MASAKRA!!!!
Standardowe zachowanie rodziców tego wypaczonego bandziora, wybielające synalka. Gówniarza migiem wysłać do poprawczaka, może tam nauczą go poprawnego współżycia w społeczeństwie, skoro z domu rodzinnego takich wartości nie wyniósł!!!!!!!!!!!!!!!!!!
takie dzieci, które zrobiło temu chłopcu, tpowinno się ...
Na miejscu ojca dziecka stłukłabym na kwaśne jabłko chłopaków którzy to zrobili i ich rodziców a to za to że w żaden sposób gówniarzy nie ukarali. A prokuratura rozkłada ręce....bez komentarza
W głowie się nie mieści :( Drodzy Rodzice gdzie wy jesteście ???? !!!!! to wasze dzieci krzywdzą inne dzieci nie zakładajcie nigdy ,że to na pewno nie wasze dzieci ,bo tego nigdy nie wiecie .... czy naprawdę musi dojść do tragedii  żebyście w końcu zareagowali . Dyrektorka szkoły też mnie rozśmieszyła te dzieci są dobre hahahahah Kobieto idź po rozum do głowy ... sama chodziłam do szkoły też nie byłam ideałem ,ale takich rzeczy jakie są teraz nigdy Nie było .... żarty żartami ale moim zdaniem wet za wet teraz to tym którzy mu to zrobili powinno spotkać dokładnie to samo ...... Masakra Rodzice reagujcie bo jeśli Wy tego nie bedziecie robić to Kto ????
to są bestie a nie dzieci
Promowanie chomoseksualizmu prowadzi do takich zachowań, ...
Mnie po prostu przeraża to, co się dzieje w dzisiejszym ...











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz